wtorek, 7 stycznia 2014

Rozdział 21.

                                                                               ~Laura~
Otworzyłam zaspane oczy.Moją pierwszą myślą która przemknęła mi przez głowę były wczorajsze wydarzenia.Uśmiechnęłam się szeroko i o dziwo pocałowałam poduszkę a nie swojego chłopaka.Ross?!-krzyknęłam.Obróciłam się nie było go.Zawinęłam się w koc bo byłam naga i weszłam do łazienki tam też go nie było.Spokojnie Lau nie panikuj nie uciekł-powiedziałam sobie i usiadłam na łóżku.Po chwili drzwi mojego pokoju cichutko się otworzyły.Zobaczyłam w nich Rossa który trzymał tackę a na niej różne pyszności.
-No nie moja królewna już nie śpi?-spytał.
-Tak a dlaczego nie było przy mnie mojego księcia z bajki?-spytałam.
-Chciałem zrobić ci małe śniadanie.-powiedział i usiadł obok mnie.-Zrobiłem naleśniki z bitą śmietaną i do tego sok pomarańczowy jak lubisz-dodał.
-Chcesz mnie utuczyć?!-powiedziałam i posłałam mu "spojrzenie mordercy".-Co ja mówię miałabym tego nie zjeść?-cmoknęłam go w policzek.Zajęliśmy się jedzeniem zjadłam dużo więcej od Rossa.-Dlaczego tak na mnie patrzysz?
-Mhym..-westchnął.-Moje kochanie chce coś jeszcze?
-Wiesz..-zaczęłam-miałam ochotę na jeszcze trochę soku..-powiedziałam.-Ale zmieniłam zdanie.
-Czego sobie życzysz?-spytał.
-Ciebie!-krzyknęłam i rzuciłam go na łóżko.Dosłownie weszłam na swojego chłopaka.Spojrzałam mu w oczy i zaczęłam gładzić ręką jego policzek.Po chwili pocałowałam go co odwzajemnił.Po 2 minutach lekko oderwaliśmy się od siebie.
-To dziwne..-zaczął-Jedna mała rzecz..zgubiłaś pamiętnik..-mówił-i..wtedy wszystko miało swój początek...-powiedział-Nie sądziłem że będę chciał spędzić z tobą resztę swojego życia.
-Awww jesteś słodziutki-powiedziałam i pocałowaliśmy się.-Jesteś kimś o kim marzyłam od 13 roku życia.-przytuliłam się do niego a on pocałował mnie w policzek i wtulił w siebie mocniej.Po kilku minutach wstaliśmy i ogarnęliśmy się.Ross poszedł do domu przebrać się w świeże ubrania.Szczęśliwa siedziałam i czekałam na mojego chłopaka.Po kilku minutach ktoś zapukał do drzwi.O dziwo nie był to Ross,ale Raini wraz moją siostrą i Rydel.
-Siemka laski-powiedziałam i wpuściłam moje przyjaciółki do domu.Usiadłyśmy na kanapie.Dziewczyny cały czas się uśmiechały.
-Co?-spytałam.
-Jak tam sprawy z Rossem?-spytała Raini.
-Właśnie-powiedziała Delly.
-Gadaj-dodała Vanessa i szturchnęła mnie w ramię.
-Co niby?-oczywiście udawałam głupio.
-Oj na weź-powiedziały razem.
-Nie jesteście parą?-spytała.
-Em..-zaczęłam a one z niecierpliwością słuchały.-Bo..my no-zacinałam się specjalnie-Wczoraj..-uśmiechnęłam się.
-Ty dziwko zrobiliście to!!!!!!-krzyknęły i oberwałam od każdej poduszką.
-Jak było?-spytała Raini.
-Było...niesamowicie-powiedziałam-nigdy nie zapomnę tej nocy.
-Awww-rozmarzyła się Vanessa.-Chodź no tu-powiedziała i rozłożyła ręce.Przytuliłam się do siostry.-Pamiętam jak niedawno byłaś małą smarkulą a teraz co?-zaśmiała się.
-Właściwie to gdzie jest Ross?-spytała Raini-Zaraz musimy iść na plan.-W tym momencie ktoś zapukał do drzwi poszłam i otworzyć za nimi stał oczywiście Calum i Ross.
-Cześć kotku-powiedział i cmoknął mnie w policzek.
-Gdzie byłeś tak długo tęskniłam-powiedziałam.
-Sorry ale czekał na mnie-powiedział Calum,i również cmoknął mnie w policzek.Wpuściam ich do środka chwilę jeszcze pogadaliśmy i razem z Raini i naszym kochanym rudzielcem poszliśmy na plan.Jak ten czas szybko leci!.Dzisiaj nagrywamy już "Ferris Wheels & Funky Breath".Na planie gra z nami Kiersey Clemons.Gra Kirę-przyszłą dziewczynę mojego Rossyego.Byłam o niego bardzo zazdrosna.Ale Kiersey to świetna laska!.Akurat kręciliśmy ostatnią scenę.Ross musiał się ślinić fuuuu.Ale odcinek boski!.Za dwa dni nakręcamy "Girlfriends and Girl Friends" tam moja postać zakochuje się w Austinie,będzie się o wiele lepiej grało odkąd Ross jest moim chłopakiem.Po nakręceniu odcinka Ross zabrał mnie do naszego ulubionego parku.Było bardzo ciepło.Usiedliśmy na ławce,chłopak objął mnie a ja przytuliłam się do niego.
-Kocham cię-powiedział i pocałował mnie w czoło.
-Ja ciebie też-powiedziałam i mocno go przytuliłam.
                                                                             ~Narrator~
W trakcie gdy Ross i Lau,beztrosko siedzieli na ławce okazując sobie uczucia,nie mieli pojęcia że obserwuję ich Emily Hempshire.Pierwsza dziewczyna Rossa.Narobiła sobie najdzieji że Ross ją kocha.Ona zdradziła go z jego najlepszym "byłym" kumplem Avanem Jogią.Ross nie ma pojęcia że ona knuję spisek przeciwko Laurze.Dziewczyna stała i patrzyła zza drzewa na całujących się Rossa i Lau.Zrobię wszystko by go odzyskać-powiedziała i odeszła.
                                                                               ~Laura~
Ross zabrał mnie dziś na randkę.To była moja pierwsza i była cudowna.Niestety zaczęłam się źle czuć.Cały czas bolała mnie głowa.Ross wracał ze mną do domu.Szliśmy trzymając się za ręce.
-To była wspaniała randka-powiedziałam.
-Cieszę się że ci się podobała.-powiedział.W tym momencie zauważyłam ładną brunetkę,szła w naszym kierunku.
-Ross!-krzyknęła.
-Emily?-spytał lekko zszokowany Ross.Dziewczyna przytuliła go-Cześć.
-Ross kto to jest?-spytałam.
-To Emily kiedyś była moją dziewczyną ale teraz się przyjaźnimy.-powiedział.
-Cześć Emily Hemshire-powiedziała i przytuliła mnie.
-Laura Marano-powiedziałam.
-Ross dużo o tobie mówił-powiedziała.
-Serio?-spytałam.
-Tak-powiedziała-Wspominał że jesteś bardzo atrakcyjna..-zaczęła-ale nie wspominał że nie masz biustu.
-To nie było miłe-powiedziałam.
-Przecież żartuję-zaśmiała się.-Mieszkam niedaleko-dodała.
-Serio?-spytał Ross.-może moglibyśmy się kiedyś we trójkę umówić?-spytał Ross i spojrzał na mnie.
-No pewnie-powiedziałam byłam cholernie zazdrosna.Chwilę jeszcze pogadaliśmy i potem poszliśmy do mnie.Siedziałam w moim pokoju i czekałam na Rossa który szukał jakiegoś filmu.
Po kilku minutach wrócił z "Silent Hill".Położył się obok mnie i objął.Film był niesamowity!.Dalej źle się czułam Ross okrył mnie kocem.
-Kochanie zimno ci?-spytał bo się trzęsłam.
-Tak-chłopak położył mi rękę na czole.-Masz gorączke-powiedział.
-Co?-Ross poszedł do kuchni bo coś co zbije mi gorączke.Wrócił z rozgniecioną tabletką i szklanką soku.Jaki on kochany.Wzięłam to ohydztwo.Chłopak znów się obok mnie położył i mocno mnie przytulił.Przykrył mnie kocem.
-Chyba masz grypę-powiedział,pocałował mnie w czoło.
-Kochanie..-zaczęłam.
-Tak kotku?
-Czy ty nadal coś czujesz do Emily?
-Oczywiście że nie-powiedziałam.
-Kocham cię ale nie chcę cierpieć.-powiedziałam.
-Serio nie masz się czym martwić-powiedział.-Jestem twój.Przytuliłam się do niego jeszcze mocniej.
-Zostań.
-Zostanę nigdzie się nie ruszam.-powiedział.Zaczynałam zasypiać mu na rękach.Po chwili poczułam,że chłopak bierze mnie na ręce.Zaniósł mnie do pokoju i przykrył.Czekałam aż się umyję.Wreszcie pojawił się w moim pokoju.Pocałował mnie i szepnął "dobranoc".Przytuliłam się do niego i zasnęłam.
*********************************************
Siemacie!
Jest i rozdział co myślicie??
Mi się nie podoba jest jakiś no nwm.
Piszcie co myślicie!
Aha i chciałabym wam podziękować za..
12.717 wejść.
Kocham was!!!!!!
Mrs.Lynch <3



17 komentarzy:

  1. Zaebisty <--- to tak specjalnie bo nie chce przeklinac xD no ale mniejsza... kocham Twojego bloga i rozdzial no taki, ze o matko !! XD z niecierpliwoscia czekam na next i kocham Cie normalnie! Ale nie tak, no wiesz... tylko jako blogerke :D
    i z gory przepraszam za reklame, ale zalezy mi na tym aby ktos ocenil moj styl pisania : neverloseehopeee.blogspot.com
    zapraszam ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spoko spoko i dziękuje wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne ;*

      Usuń
  2. Ej no znowu problemy.Trauble agein.Jak możesz.Co do mojego angielskiego nie wypominaj bo nie jestem dobra,ale co tam.Rozdział cudowny tylko niech będezie wesoło i ta Emilly niech się odpierdzieli od życie Rossa i Laury.Tak być nie powinno i ja się nie zgadzam na takie cuś.Wieć chcę nexta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha no wiem trouble again XD Widzisz mam fajną fizję na kilka kolejnych rozdziałów więc muszę znów namieszać <3

      Usuń
  3. Uu, akcja się zaczyna. Emily to dziwka. Moja mama mówi że muszę skończyć czytac blogi bo jestem uzależniona i łaże po całym domu panikując kiedy następny rozdział a ja jej mówię ze nie jestem uależniona tylko mocno przywiązana, a ona że mnie to chyba podmienili. Tak późno next?? Nie no ja chyba dziure w podłodze zrobie z nerwów.

    OdpowiedzUsuń
  4. nw dlaczego ale rozdział niesamowity. wreszcie zaczęło się coś dziać. ale myślę, że ta Emily będzie próbowała znowu coś zrobić Laurze, a tego bym nie zniosła, a tak poza tym rozdział super chiper wyczesany <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuu... znowu się coś dzieje... od teraz będę koczować na new rozdział. Niech tylko Emily rozbije ich związek to jeszcze MNIE popamieta xd

    OdpowiedzUsuń
  6. no rozdział cud miód malina

    a o której będzie dziś rozdział

    OdpowiedzUsuń
  7. A jest jakaś możliwość żebyś przywróciła swojego pierwszego bloga? Tego to Auslly :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo był super :D czytalam go chyba z 5 razy i jeszcze mi sie nie znudzil XD

      Usuń
  8. rozdzial super twoja sister <3

    OdpowiedzUsuń