Obudziłam się o 9:10.O dziwo nie byłam u siebie.Zorientowałam się,że jestem u mojej siostry.Poszłam do łazienki się ogarnąć i kiedy już to zrobiłam zeszłam na dół na śniadanie.Zastałam tam przy stole Vanessę.
-Hej-przywitała się.
-Cześć kochanie-powiedziałam.
-Jesteś głodna?-spytała.
-Tak trochę-powiedziałam siadając przy stole.
-Zaraz ci zrobię coś dobrego-powiedziała i cmoknęła mnie w policzek.Vanessa zrobiła mi kanapki z twarogiem i szklankę herbaty.Kiedy zjadłam posiłek siedziałam z Vanessą w kuchni.
-Ross cię kocha..-powiedziała i spojrzała na mnie-bardzo cię kocha.
-Co?-spytałam zdziwiona.-Dlaczego tak myślisz?
-Kiedy Ross u nas..w sumie u ciebie spał-zaczęła-nie mogłam się powstrzymać od tego,żeby zajrzeć do waszego pokoju kiedy spaliście-powiedziała-on cię tulił z taką czułością.
-Jest moim przyjacielem-powiedziałam-pewnie wie że,cholernie lubię kiedy to robi-dodałam.
-Laura co ty chcesz zrobić?-spytała-Nie możesz znów kryć się z uczuciami on ewidentnie coś do ciebie czuję-powiedziała-Chyba nie chcesz być całe życie sama co?
-Oczywiście że nie-powiedziałam-ale boję się mu to powiedzieć,co jeśli zrujnowało by to naszą wspólną drogę?-spytałam-Naszą przyjaźń?
-Ross na pewno też dużo myślał o tej sytuacji która miała wczoraj miejsce-powiedziała.-Jesteś już prawie dorosła!-powiedziała-chcesz mieć dzieci?
-Chcę bardzo-powiedziałam-bliźniaki,chłopca i dziewczynkę.
-Spotkałaś miłość swojego życia-powiedziała-nie zmarnuj tej szansy.
-Pogadam z Rydel-powiedziałam-może ona coś wyciągnie od Rossa.
-Zrób tak-powiedziała-to świetny pomysł.-W tej chwili rozbrzmiał dzwonek do drzwi-Otworzę-powiedziała.Do domu Vanessy wpadł zdenerwowany Ross.
-Laura!-krzyknął na mój widok i mocno mnie przytulił-Boże jesteś cała-powiedział i odchylił się ode mnie,tak że widziałam te jego piękne uwodzicielskie oczka.
-Dlaczego miałabym być w kawałkach?-spytałam.
-Byłem u ciebie ale cię nie było-powiedział-Pierwsze co mi przyszło na myśl to to,że jakaś mafia cię porwała.-powiedział a ja zaczęłam się śmiać-więc cię szukałem i szukałem..-powiedział-aż w końcu postanowiłem przyjść tutaj-powiedział.
-Wyluzuj nic mi nie jest.
-Martwiłem się o ciebie-powiedział i mnie przytulił.Oczywiście odwzajemniłam to.Kiedy staliśmy tak już dłuższą chwilę..zobaczyłam Vanessę która szeptem powiedziała "mówiłam".Kiedy Blondyn wreszcie mnie puścił poszliśmy na plan.Sezon pierwszy dobiega końca.Dzisiaj kręcimy "Everglades & Allygators".Kiedy jestem z Rossem..czas leci nieubłaganie szybko.Postanowiliśmy pójść do parku.Zasiedliśmy na tej samej ławce co zawsze.To takie nasze "miejsce".Jak zwykle rozmawialiśmy o niczym.Śmialiśmy się i wygłupialiśmy.Naprzeciwko nas siedziała blondynka i cały czas gapiła się na Rossa.Wkurzało mnie to!.W pewnej chwili podeszła do nas.
-Ty jesteś Ross Lynch?-spytała-Z okładki "glamoholic"?-spytała i pokazała nam zdjęcie:
Tak-odpowiedział dziewczynie uśmiechnięty blondyn.
-Widziałam zdjęcia jesteś słodki-powiedziała.
-Wcale nie-zaśmiał się Ross-mogę ci w czymś pomóc?
-Jestem Olivia-przedstawiła się-Dałbyś się zaprosić do kina.?-wtedy to już się gotowałam.
-Wiesz..-zaczął-Jesteś bardzo miła ale....-przeciągnął i spojrzał na mnie-nie mogę.
-Jesteś zajęty to twoja dziewczyna?-spytała i chyba chodziło jej o mnie.
-Tak to moja dziewczyna-powiedział a ja zrobiłam minę w stylu "excause me o co kaman?".
-Aha miło było cię poznać-powiedziała i odeszła.
-Co to miało być?-spytałam.
-Nie chciałem się z nią umówić-powiedział-Dziękuje że mi pomogłaś.
-Chyba coś mi się za to należy..-stwierdziłam i przybliżyłam do niego policzek.Chłopak uśmiechnął się i mnie pocałował.Wtedy Kevin przysłał Rossowi sms. : "Ross piszę tylko do ciebie bo pewnie ty i Laura,jesteście gdzieś razem.Dzisiaj mamy spotkanie dotyczące drugiego sezonu.Jest o 18:00.Musicie przyjść".Ross po chwili odpisał "spokojnie będziemy :) ".Tak też zrobiliśmy o 18:00,siedzieliśmy z całą obsadą A&A ,na planie i słuchaliśmy co Kevin i Heath mają nam do powiedzenia.
-Więc tak..-zaczął Kevin-Serial oczywiście dalej będzie zabawny.-powiedział-Ale chodzi mi głównie a Rossa i panienkę Marano-powiedział a ja lekko się zdziwliłam.-Otóż mówiliście że Austin i Ally praktycznie są dla siebie stworzeni prawda?-spytał a my pokiwaliśmy głową na tak.-A ty Laura mówiłaś nawet że byłoby super gdyby byli parą prawda?-spytał a ja znów pokiwałam twierdząco głową.-Więc nie przedłużając w drugim sezonie Austin i Ally zakochują się w sobie.W odcinku "chapters and choices" oraz "reel life & real life"...-przeciągnął-będziecie musieli się pocałować-tym mnie totalnie dobił,to był gwóźdź do trumny-A na końcu sezonu Austin wyjedzie w trasę.Ally uda się również pokonać strach przed sceną.
-Jesteśmy przyjaciółmi jak mamy się całować?-spytałam.
-Po prostu się do siebie zbliżycie-powiedział-A kamery ujmą was tak,że to będzie wyglądało jakbyście się całowali-powiedział.Spotkanie trwało do 21:00.Byłam zmęczona ale drugi sezon będzie genialny!Ross odprowadził mnie pod sam dom.Z resztą jak zwykle.
-Wpaść jutro po ciebie?-spytał.
-Brawo-powiedziałam-Wygrałeś konkurs na najgłupsze pytanie roku.-On tylko się zaśmiał i mnie przytulił.Odchylił się lekko i powiedział:
-Słodkich snów księżniczko-po czym pocałował mnie w policzek i poszedł do siebie.Weszłam do domu i zjadłam kolację.Nie miałam za bardzo co robić więc zaczęłam pisać piosenkę.Po 2 godzinach wyszła mi piosenka,która idealnie oddawała to co czułam:
Ci najtrudniejsi do kochania..
Potrzebują tego najbardziej..
Obserwowałam jak nasze ciała zmieniają się w duchy.
Tak dobrzy przyjaciele,to musiało się tak skończyć.
Takie jest życie.
Podejmiemy się tego ryzyka?
Zatem to wszystko sprowadza się do tego.
Mieliśmy swój cel,ale możemy go przegapić.
Jesteśmy zbyt słabi,by tylko zgadywać.
Byłam w tym miejscu wcześniej.
Było dobrze tak jak było.
Ale my chcieliśmy czegoś więcej..
To właśnie ludzka natura w jej najlepszym wydaniu.
Co jeśli zniszczymy?
To wszystko?
I będziemy kochać jak głupcy?
I wszystko co mamy..stracimy?
Nie chcę żebyś odchodził,ale pragnę cię tak bardzo.
Więc powiedz mi co wybierzemy?
Przyjacielie obserwowałam jak się zmienialiśmy..
Uczucia w moim umyśle się uporządkowały.
Chcę ciebie bardziej niż chciałam czego kolwiek.
Czy nie jest to niebezpieczne?
Te oczekiwania przed pocałunkiem.
Odbite w moich drżących wargach.
Oh Boże czuję się taka nie przygotowana!
Oboje z nas,tak nie na miejscu.
Moje uczucie wypisane na twarzy.
Dostałam to co chciałam,ale teraz się boje.!
Co jeśli zniszczymy?
To wszystko?
I będziemy kochać jak głupcy?
I wszystko co mamy..stracimy?
Nie chcę żebyś odchodził,ale pragnę cię tak bardzo.
Więc powiedz mi co..
Powiedz mi co wybierzemy...
Co wybierzemy?..
Co wybierzemy?..
Co jeśli zniszczymy?
To wszystko?
I będziemy kochać jak głupcy?
I wszystko co mamy stracimy?
Nie chcę żebyś odchodził,ale pragnę cię tak bardzo..
Więc powiedz mi co?...
Powiedz mi co?..
Powiedz mi co wybierzemy?..
W moim pokoju rozbrzmiał ostatni dźwięk mojej piosenki.Momentalnie zachciało mi się spać.Właśnie zadzwoniła do mnie Delly.Powiedziałam jej żeby wyciągnęła od Rossa czy mu się podam.Rydel była taka szczęśliwa jak się dowiedziała,że kocham Ross,że zaczęła piszczeć mi do słuchawki.Położyłam się spać i dosyć szybko zasnęłam.
****************************************************
Cześć Diabełki <33
Dzisiaj sylwester!!!!!!!!
Czy ktoś jeszcze się cieszy czy tylko ja???
Tylko mi się nie upić za bardzo bo kto mi koma doda?
Chyba że on będzie wyglądał tak:
kancoenionchuhsdocijsdjcioejciahu.
Hahhaha co wy żartuje przecież <3
Zobaczcie ten zajebisty palakat jaki dodałam w stronie "fabuła"
Jak wam się podoba nowy wygląd?
Jak będę wiedziała kiedy będzie rozdział 17,to dodam ogłoszenie!
A tu nasz mąż w sylwestrowym hiciorze!:
Mrs.Lynch !!! ;**
Genialny rozdział, kiedy next???? Oby dzisiaj bo ja tak ładnie plose na nowy rok nowy rozdział plose,,, bo ja KOCHAM TEGO BLOGA!!
OdpowiedzUsuńNie dam rady raczej dzisiaj ale postaram się jutro ;D skoro ci tak zależy <3
UsuńDziękuje
Usuńspoko ;*
UsuńGenialny!!!! Ja to się upije Picolo XD
OdpowiedzUsuńhaha to tak jak ja i moja ekipa XD
UsuńŚwietny ! Czekam na naxt.
OdpowiedzUsuńDziękuję ci <3
Usuńplisssssss do dasz dziś next
OdpowiedzUsuńraczej tak już zaczęłam go pisać ;D
Usuńto supcio
Usuńhehehhe <3
Usuńhhee mogłaś mi o tym nie mówić bo teraz siedzę na twoim blogu i wgapiam się w obraz
Usuńrozdział skończę za o 16:00 ewentualnie o 16:30 <3
Usuńto czekam !!!!!!!!
UsuńSpoko ;* Skomentuj!
Usuńok
Usuńmasz już połowę ?
Usuńjuż kończę ;*
Usuńto super
Usuńspoko za 10 minut będzie!
Usuńto superrrrrrrrrrrrrr
Usuńboże siedzę jak na szpilkach
Usuńno już jest <33
UsuńJaki zajebisty.Od dzisiaj kocham Kevina i Heata w twym opowiadaniu.Jest już 1 styczeń a ja powiem coś o twym blogu:
OdpowiedzUsuńNie robisz sielanki i Ross i Lau boją się swoich uczuć.Może nie dosłownie
Nic dodać nic ująć i to tyle
Czekam na next!
Właśnie piszę kolejny rozdział zobaczysz będzie zajebisty! Dziękuję ci bardzo Cherry jesteś moją ulubienicą masz może bloga chcę go czytać!
Usuńrozdział zajebisty czekam na next :*
OdpowiedzUsuń