poniedziałek, 30 grudnia 2013

Rozdział 15

5 dni później...                                                              
                                                                        ~Laura~
Nie!!!!!!!!!!!!!!-krzyknęłam-Skończyła mi się odżywka?.Ja to mam pecha.Dzisiaj sesja fotograficzna a ja co?Bez odżywki?!-Krew mnie zalewa!.-krzyczałam-No trudo..-pomyślałam.-Dzisiaj twój wielki dzień-powiedziałam do lusterka-Co ja robię?Gadam do siebie?Ogarnij się Marano!-krzyknęłam.Wysuszyłam włosy i "ogarnęłam się".Nie byłam głodna więc od razu poszłam po Rossa.Kiedy dotarłam pod Avonlea.28 zapukałam do drzwi blondyna i zaczekałam,aż ktoś mi otworzy.
-Hej Lau-drzwi otworzył mi Ryland-Ross jest u siebie.
-Dzięki Ryland-powiedziałam.Pobiegłam po schodach na górę do pokoju Rossa.Zapukałam do drzwi.Ross je otworzył.
-Hej Ro..-nie zdążyłam dokończyć bo chłopak,załapał mnie pod kolanami i uniósł do góry.Zaczęłam się śmiać.Chłopak zaczął się ze mną kręcić.-Przestań-śmiałam się.Odstawił mnie na ziemię i przytulił.
-Ależ,ja się cieszę z tej sesji-powiedział.
-Ja też-powiedziałam.Rozmawialiśmy z Rossem jeszcze dobre kilka minut ,a potem poszliśmy do siedziby magazynów "byou" oraz "glamoholic".Czekaliśmy 5 minut na pannę.Katie Cassidy.Pojawiła się w towarzystwie kobiety i mężczyzny około 30-lat.
-Cześć dzieciaki-przywitała się.
-Ross to pan.Tonny Tim-pójdziesz z nim.-powiedziała.
-Miło cię poznać-Tonny uścisnął dłoń Rossa.
-Lau-powiedziała-To panna. Parker Johnson.-Kobieta uścisnęła mi dłoń.
-Ty pójdziesz ze mną-powiedziała.Tak też zrobiliśmy pożegnałam się z Rossym i on poszedł na 6 piętro a ja na 4.
                                                                           ~Ross~
Byłem lekko spięty tą całą sesją.Robiłem to pierwszy raz!.Na szczęście pan.Tonny był bardzo miły.Reszta ekipy też.Zrobili mi dużo zdjęć.W różnych kompletach ubrań.Ale ja najbardziej uwielbiam te:

Sam nie wiem,dlaczego aż tak mi się podoba!.Sesja skończyła mi się o 15:00.Zszedłem na 4 piętro i czekałem na Lau.Nie sądziłem ,że moje życie potoczy się w takim kierunku!.Jestem sławny.Jestem aktorem.Najważniejsze jest to,że śpiewam.Robię to co kocham.No i mam przy sobie Lau!.Właśnie Laura.Nie wiem co mnie skłoniło do tego,żeby ją pocałować.Kiedy spojrzała mi w oczy,serio chciałem ją pocałować.Mimo że..nigdy tego nie robiłem.Miałem ostatnio sen.Ja i Laura,byliśmy w parku.Nagle zaczął padać deszcz.Zaczęliśmy biegnąć..lau się potknęła ale ją złapałem.Już byśmy się pocałowali ,ale jakieś dziecko krzyknęło: "zakochana para pocałuj ją".Laura jest śliczna..ale jesteśmy przyjaciółmi.Musiałbym się w niej zakochać by z nią być-pomyślałem. W tej właśnie chwili drzwi się otworzyły i wyszła z nich uśmiechnięta Lau,która podbiegła do mnie i mnie przytuliła.Oczywiście przytuliłem ją do siebie.
-Oj Rossiu to było najpiękniejsze co przeżyłam-powiedziała.
-Cieszę się że ci się podobało-powiedziałem.
                                                                            ~Laura~
Ta sesja!?Coś niesamowitego.Miałam ogromnego "stresa",ale było bardzo fajnie.Nie wiem co będziemy dalej robić.Nie chcę siedzieć sama w domu,więc na pewno Rossy weźmie mnie do siebie.Dlaczego cały czas zdrabniam jego imię?-pomyślałam.Delly na pewno wymyśli na dzisiaj coś fajnego.Moim ulubionym zdjęciem z sesji jest to:

Ross oczywiście rozkazał mi iść do niego.Kiedy już doszliśmy,zjedliśmy obiad razem z resztą Lynchów i Ellem.Rydel wpadła na pomysł:
-Hej może pójdźmy do wesołego miasteczka.
-No nie wiem-zaczęłam.
-Zgódź się Lau..-prosił mnie Ross.
-Oh..-zaczęłam a Ross znowu spojrzał się na mnie tym swoim słodkim wzrokiem-mh..przestań wbijać we mnie te śliczne ślepiam jak szczeniak jakiś-powiedziałam-Dobra w chodzę w to!
-Tak!-powiedział i cmoknął mnie w policzek.Rydel i Ellington tylko dziwnie się na nas spojrzeli.
-Co?-spytaliśmy razem.
-Nie nic-powiedzieli.
-Lubię ją całować-powiedział Ross.
-Wiecie co?..-zastanowiłam się-Może Calum i Raini chcieliby z nami pójść.
-Świetny pomysł wreszcie ich poznam!-krzyknęła uradowana Rydel-Więc idziecie wy,Ja i Ell,no i Calum i Raini.
-Zaraz najpierw do niej zadzwonię.
L:Hej Raini.
R:Hej Lau co tam?
L:Razem z siostrą Rossa i jej chłopakiem idziemy do wesołego miasteczka.Miałabyś ochotę iść z nami?Oczywiście weź Caluma.
R:Jasne podaj adres i zaczekajcie na nas.
L:Avonlea.28
R:Ok to do zobaczenia.
-Zgodziła się-powiedziałam.Na Caluma i Raini czekaliśmy jakieś 20 minut.Kiedy przyszli poznałam ich z Delly i Ellingtonem i poszliśmy do wesołego miasteczka.Kupa śmiechu!.Jeździliśmy na konikach jak małe dzieci!Byliśmy też na diabelskim młynie.I wtedy Rydel zaproponowała niewinną zabawę która,zmieniła moje dotychczasowe życie.
-Ej chodźcie do tych kuli-powiedziała.
-Ok-powiedziałam.Najgorsze było to,że wchodziło po 2 osoby.Ell był z Delly,Raini z Calumem,a ja musiałam wsiąść z Rossem.Kule były na wodzie.Co za szaleństwo.Ross rzucał tą kulą po wodzie jak popadnie!.I wtedy stało się...Ross upadł na mnie i spojrzeliśmy sobie w oczy.Uśmiechnęliśmy się od siebie.Serce zaczęło mi mocniej bić i zaczęłam ciężko oddychać.Chłopak oplótł swoje palce na moich i zaczęliśmy się do siebie zbliżać.Kiedy nasze usta już prawie zatonęły w namiętnym pocałunku...Raini i Calum popchali naszą kulę tak że Ross spadł ze mnie.Kiedy wyszliśmy nie odzywaliśmy się do siebie oboje byliśmy w szoku,a ja ......zakochałam się w nim.W Rossie Lynchu,moim przyjacielu który mnie "ocalił",w każdym możliwym znaczeniu tego słowa.Już wcześniej zachowywaliśmy się jak para,ale.......W tamtej chwili pokochałam Rossa całym sercem.Kiedy wróciłam do domu..zaczęłam płakać.Znów będę cierpieć przecież on na pewno nie poczuł tego samego.Chociaż na pożegnanie przytulił mnie z dużą czułością.Musiałam wyżalić się Vanessie,więc w tym celu poszłam do niej.Usiadłam z nią w kuchni zaczęłyśmy rozmowę:
-Jak się miewa twoje maleństwo?
-Daj spokój od 3 tygodni,nic nie robię tylko,rzygam sikam i jem-zaśmiała się.-Mów o co chodzi.
-Zakochałam się..-walnęłam prosto z mostu.
-W kim?-spytała.Przełknęłam ślinę i wykrztusiłam.
-W..R..Ros...Rossie.
-Serio?-spytała na co pokiwałam głową.-Ale jak?-opowiedziałam jej wszystko bardzo dokładnie.
-Co ja mam zrobić?-spytałam.
-Powinien to wiedzieć.
-Jak ma mu to powiedzieć?-spytałam zmartwiona-Powiem mu to..ale jeszcze nie teraz.-powiedziałam-Pójdę już.
-Chyba sobie jaja robisz?!-wrzasnął Shane który właśnie wyszedł z łazienki.-Zostajesz u nas.-powiedział.
-Mogę?-spytałam.Shane mnie przytulił
-Jesteś moim drugim oczkiem w głowie.
-Dziękuje.-Zostałam u Vanessy i spałam w pokoju gościnnym.Byłam bardzo zmęczona,wieć dość szybko zasnęłam.
                                                                              ~Ross~
Siedziałem na balkonie,wpatrując się w gwiazdy.Co to było to w tej kuli?Najpierw mam sen że prawie się pocałowaliśmy.Potem ta akcja,jak próbowałem ją pocałować.A teraz ten jej wzrok..ten uśmiech.Serce zaczęło walić mi jak szalone,z resztą słyszałem że jej serce też.To jest chore to się nie mieści we łebie,ale to prawda....pierwszy raz w życiu szczerze kogoś pokochałem.Kocham Laurę,najbardziej na świecie.Coś zaiskrzyło.Mógłbym być jej pierwszym chłopakiem.Dać jej te szczęście o którym tak bardzo marzy.Kocham ją...kto by pomyślał.Takie niewinne spotkanie a tak dużo zmienia.Zakochałem się w mojej najlepszej przyjaciółce Laurze Marie Marano.Nie mogłem w to uwierzyć.Wziąłem prysznic i położyłem się spać.Lau-moja jedyna miłość..-pomyślałem.Miałem już 2 dziewczyny..ale nie kochałem żadnej a Laurę kocham..bardzo ją kocham.Ale czy ona kocha mnie?Jestem pewny że nie...Nie mogę jej tego od razu wyznać powiem jej kiedy będę gotowy.Jutro znów ją zobaczę..znów ją przytulę-Z tą myślą odpłynąłem do krainy snów....
************************************************

Siemanko ^-^
                                               A więc,dodałam rozdział jak obiecałam Jej ;p
Mogę się założyć,że nikt nie czyta tych moich notek.
Rozdział dedykuję mojej sister Kocham cię Nati <3
Lau i Rossy się zakochali nareeeeszcieee <333333
Pewnie szczacie z radości ;D
No nic nie zamulam więcej miłego dnia ziomeczki <3
Boskieee <333333 :


 
Mrs.Lynch ^-^ <3




25 komentarzy:

  1. Suuuuuuper :D czekam na next i nareszcie idziemy w kierunku Raury :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny rozdział, czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  3. super czekam na next ja cb tez kocham sister <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Super czekam na next !

    OdpowiedzUsuń
  5. Super. Czekam na next !

    OdpowiedzUsuń
  6. rozdział ekstra xd nie mogę się doczekać następnego rozdziału :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3333 Fajnie,że ktoś czeka na te moje wypociny ;*

      Usuń
  7. Hahahha najbardziej zajebisty komentarz jaki kiedykolwiek dostałam <3!
    Leże i nie wstaje pozdro z dywanu! <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział *-*
    Szkoda że usunelas swoje wcześniejsze blogi lubilam czasem wchodzić i poczytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałaś moje wcześniejsze? Hahaha o matko ale miło ;*

      Usuń
  9. Genialny rozdział!! Dawaj mi tu nexta, dawaj mi tu nexta plose tak ładnie plosa bo ja kocham tego bloga i plose żeby był rozdział plose

    OdpowiedzUsuń