~Laura~
Następnego dnia obudziłam się bardzo wcześnie bo o 5:00.No tak bo chyba jestem jakaś "niedorobiona" jak trzeba wstać do szkoły to potrafię,spać do 12:00,ale jak jest weekend budze się o 5:00.Co za pech.Do tego budziłam się w nocy bo myślałam o tej kłótni z vanessą.Chyba nie powinnam była tak na nią najeżdżać...Ponieważ nie mogłam zasnąć,podeszłam do fortepianu i wzięłam z niego swój pamiętnik i dodałam wpis.
"Kochany Pamiętniku"
Wiem,że dawno nic tu nie pisałam,ale poznałam Rossa.Chłopak jest przystojny.Lubię go.Wczoraj poznałam całą jego rodzinę!Rossy namówił mnie na wzięcie udziału w castingu do serialu Austin i Ally.Ale wczoraj pokłóciłam się z Van.Zle mi z tym...
<3Laura<3
Potem połozyłam się na łóżko,casting miał zacząć się o 10:00,zasnęłam.Obudziłam się o 8:30,podeszłam do szafy i wybrałam z niej strój na dziś.Powędrowałam do łazienki i "ogarnęłam się" po 20 minutach wyglądałam tak . Schodząc na dół,słyszałam płacz Vanessy,zobaczyłam że przytula ją Shane.Zabolał mnie ten widok.
-Van?-spytałam i podeszłam do nich-wszystko w porządku?
-Cześć Lau pięknie wyglądasz jakaś ty śliczna-powiedział Shane.Vanessa uniosła głowę i spojrzała na mnie widać było że jest zmęczona.
-Dlaczego wczoraj taka dla mnie byłaś Lau?-spytała półpłaczem.- nie spałam przez ciebie pół nocy.
-Co?-spytałam i poczułam sie okropnie.
-Zrobiłam to z nim bo wiedziałam,że będziesz u Rossa.
-Serio?-spytałam.
-Tak!-krzyknęła.Bez zastanowienia wyrwałam ją z ramion Shanea i przytuliłam do siebie.
-Przepraszam siostra.-powiedziałam jej do ucha.-Kocham cię Vanessa.
-Ja tez cię kocha, lau..-powiedziała i puściła mnie.
-Czyli między nami spoko?-spytałam.
-Jasne-powiedziała.Vanessa zajęła się robieniem naleśników a ja gadałam z Shanem.Wreszcie Vanessa podała naleśniki.Gdy skończylismy jeść Shane zadał mi pytanie.
-Dla kogo się tak wystroiłaś?
-Dla Rossa-wtrąciła się Van.
-Wreszcie masz chłopaka?-spytał Shane.
-Nie nie mam Ross to tylko przyjaciel nikt więcej-powiedziałam-a ubrałam się tak,ponieważ idę na casting.-Vanessa była tak zszokowana,że wypluła cały sok pomarańczowy który piła.
-Pogieło cie!!!!!!!????-krzyknęła-Co ty chcesz zostać modelką?!
-Nie głuptasie to casting do serialu Austin & Ally.-uspokoiłam ją.
-To świetnie !-powiedziała.
-Nie martw się będzie ze mną Ross.Chwilę jeszcze pogadaliśmy i usłyszałam dzwonek do drzwi.Podeszłam do drzwi i ujrzałam w nich Rossa który ślicznie wyglądał .
-Cześć ślicznotko-powiedział i pocałował mnie w policzek.Spodobało mi się to.
-Cześć Rossy,nie podlizuj się-powiedziałam i przytuliłam go.-wejdz.Blondyn wszedł do środka i przywitał się z Vanessą.
-I oto śliczna siostra Lauruni.-powiedział i przytulił moją siostrę.
-Też się ciesze że cię widzę przystojniaku.
-Hej starczy juz tego bo się zrobie zazdrosny-powiedział Shane.
-Shane to mój przyjaciel Ross Lynch,Ross to Shane Gray chłopak Vanessy i student medycyny.-przedstawiłam ich.
-Siemasz stary-powiedzieli razem i podali sobie ręce.Ross stanął obok mnie i mnie objął.
-To co lau idziemy?-spytał.
-Tak już 9:30.Pożegnaliśmy się z Vanessą i Shanem i ruszyliśmy na casting.O 9:50 byliśmy na planie.Tam było piękne.Poczułam że to właśnie miejsce dla mnie.Przyszło 497 osób i tylko kilka z nas dostanie rolę.!Przez chwilę poczułam się nie pewnie.
-Stresujesz się?-spytał Ross.
-Tak-powiedziałam-chłopak złapał mnie za ręke i pocałował mnie w policzek.
-Już mi lepiej-uśmiechnęłam się.Reżyser wyszedł i powiedział żebyśmy poszli po plakietki z imieniem i nazwiskiem.Tak też zrobiliśmy.Następnie mieliśmy dobrać się w 4 osobową grupę.Do mnie i Rossa podeszła niska dziewczyna o ciemnych włosach i oczach tego samego koloru,oraz wysoki rudy chłopak o zielonych oczach.Oboje trzymali się za ręcę.
-Cześć-przywitał się chłopak-Jestem Calum Worthy a to Raini Rodriguez-podali nam ręcę.
-Jesteś hiszpanką?-spytałam dziewczynę.
-Si-powiedziała-ale od 8 roku życia mieszkam w Miami.Siedzieliśmy z nimi i czekaliśmy aż ktoś wywoła naszą grupę czyli nr 105.Około 18:00 wreszcie nas wywołali.Dostaliśmy scenariusz i musieliśmy odegrać scenkę.Poszło nam chyba dobrze bo reżyser cały czas się uśmiechał.O 19 mieli ogłosić wyniki.Razem z Raini i Calumem,wspaniale nam się rozmawiało.Umówiliśmy się z nimi na jutro.Wreszcie Kevin i Heath wyszli i ogłosili wyniki.
-Uwaga prosimy o uwagę.-wszyscy ucichli.-To była trudna decyzja...ale bezkonkurencyjnie poradzili sobie..to może inaczej mów Kevin.
-Rolę Dez otrzymuję-zaczął i zrobił chwile przerwy-Calum Worthy!-calum zaczął skakać z radości.-Rolę Trish...Raini Rodriguez!-Raini krzyczała z radości i przytuliła każdego z nas.-a teraz punkt kulminacyjny....Rolę Austina i Ally otrzymują........-Ross złapał moją rękę-...Ross Lynch i Laura Marano!!-kiedy usłyszałam moje imię nie mogłam w to uwierzyć.Chłopak mocno mnie przytulił,aż podniósł mnie do góry.-Widzę wielką radość i jednocześnie wam gratuluję-powiedział Kevin-reszta roli zostanie wywieszony na drzwiach wejściowych.Naszych głownych aktorów zapraszam na spotkanie.Na tym całym spotkaniu dowiedzieliśmy się że najbliższy odcinek Rockers & Writters kręcimy za tydzień bardzo się z tego cieszyliśmy.Calum i Raini odprowadzili nas pod mój dom.Ross zgodził się wejść do mnie na chwilę.Kiedy weszłam do domu Vanessa siedziała obok jakichś walizek.
-Laura...-zaczęła-wiesz....ja i shane...
-Jasne wyprowadz się do niego.-powiedziałam.
-Serio!?-spytała.
-Tak jestem juz dorosła,a poza tym.....-zaczęłam-dostaliśmy główne role!-Vanessa piszczała z radości.Po kilku minutach po Van przyjechał Shane i pojechali do niego.Ja zostałam sama z Rossem.Zrobiliśmy na kolacje naleśniki.Ja zajełam sie myciem naczyń.Chłopak podzszedł do mnie i położył mi dłonie na barkach.
-Jezu!-krzyknęłam.
-To tylko ja-powiedział i przytulił mnie tyłem.Odsunął mi włosy z szyji i pocałował mnie w policzek i w szyję.Wytarłam ręcę i przytuliłam sie do niego.
-Przy tobie czuje sie jak jedyna dziewczyna na świecie.
-Hmm.
-Mówię serio-powiedziałam.
-Zostać z tobą na noc?-spytał.
-Przecież nie jesteś moim chłopakiem.
-Ale mi na tobie zależy-powiedzial i lekko się odmnie oderwał.-To co?
-Zostań Ross-powiedziałam i znów się przytuliliśmy.Potem każde z nas się umyło.Ross poszedł spać do pokoju a ja do siebie.Ale w nocy znowu miałam koszmary...
*********************************
Jest i rozdział co myślicie?
Świetny,cudo.
OdpowiedzUsuńKiedy next ?
Zapraszam do mnie,myślę,że wpadniesz : http://you-can-come-to-me-love.blogspot.com/
Świetny :) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam nadzieję, że niedługo dodasz next :)
OdpowiedzUsuńBoski :-)
OdpowiedzUsuńAMAZING
OdpowiedzUsuńaaaaaa czuję podstęp <33
OdpowiedzUsuń